po wpisaniu w przegladarke takiej frazy , ukazał mi się w pełni bezmiar dobroci rządu

rzad dopłaci :
- do kredytów 
- do węgla 
- do gazu
- do prądu
- do samochodów
- do biletów 
po tym jak juz ochłonąłem , napiłem się wody i policzyłem do stu ,żeby nie zadławić sie dobrocią rzadu , padł na mnie blady strach, przeciez rząd nie ma pieniedzy to skąd wezmie ?
Wydrukuje ? pozyczy ? moze Wujek z Ameryki coś da ? a może tak wystarczy pomyslec - i :
- nakzac im wymiane dowodów osobistych , niech zapłacą np 50 zł od łba - powiedzmy 20 000 000 x 50 zł = ?
- może niech wymienią prawa jazdy ? dobra niech bedzie to jakies 5 000 000 x powiedzmy 100 - a co ? = ?
wprowadzimy opłaty :
- od deszczówki 
- od pozwolenia 
- od zezwolenia
- od decyzji
- od pełnomocnictwa
- o od psa , kota i na co jeszcze przyjdzie ochota
podniesiemy grzywny i mandaty

to tak smieszne , ze az straszne - czy jest sie czego bać ? Przeciez nasz sejm przyjął budzet na 2023 .

"Ten budżet to fikcja"
W rozmowie z INNPoland dr Sławomir Dudek, główny ekonomista i prezes FOR stwierdził, że ustawa przygotowana przez rząd Zjednoczonej Prawicy jest kompletnie niewiarygodna, bo nie uwzględnia wydatków wyprowadzonych poza ten budżet.
– Podtrzymuję moje zdanie, że budżet na 2023 rok to jest fikcja. Do budżetu nie dołączono istotnych planów finansowych. Nie wiemy tak naprawdę, jakie wydatki są planowane w funduszach pozabudżetowych. To wszystko jest poza kontrolą parlamentu – powiedział nam dr Dudek.

ponizej ciekawa rozmowa 

https://youtu.be/GCmKtBi2PVs